Witajcie, czytamy str.349-363
- „Każdy powinien być stróżem brata swego” (str.352)- na pewno powinniśmy sobie wzajemnie pomagać, ale czy powinniśmy również sprawdzać siebie nawzajem, oceniać, pilnować i napominać? Jak uważacie i na jakiej podstawie?
- Czym jest bogactwo duchowe? Jak je osiągnąć? Niech każdy przygotuje wersety na poparcie.
- Czy zgadzamy się z podsumowaniem „kolektywizmu” (str.363)? Czy rzeczywiście nie ma szans na wprowadzenie takiego porządku? Jakie wyciągamy z tego wnioski na przyszłość?